Piotr Bieniek – Jędrzejowianin, rocznik ’71. Od czasów studenckich związany z Krakowem. Absolwent AGH, doktor nauk chemicznych. Artysta fotografik, członek rzeczywisty ZPAF (Okręg Świętokrzyski) oraz Fotoklubu RP, posiada tytuł AFIAP. Nauczyciel fotografii, egzaminator OKE w zawodzie fototechnik. Jako pracownik naukowy Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie prowadzi m.in. dwa cykle wykładów ogólnouczelnianych o tematyce fotograficznej oraz zajęcia popularyzujące fotografię.
Jak pisze: W fotografii interesuje mnie forma i sens obrazu niezależnie od tego, do jakiego gatunku on należy. Fotografuję to, co wydaje mi się interesujące tematycznie lub wizualnie. W konsekwencji tematyka moich fotografii jest zróżnicowana. Jednak szczególnie zaciekawiło mnie podobieństwo form i znaczeń w różnych skalach i kontekstach.
Autor kilkunastu wystaw indywidualnych. Uczestnik wystaw poplenerowych i dorocznych ZPAF OŚ oraz innych zbiorowych. Wiele jego prac uczestniczyło w międzynarodowych salonach pod patronatem FIAP i PSA, zdobywał również nagrody i wyróżnienia w prestiżowych międzynarodowych konkursach Px3 (Prix de la Photographie, Paris), London International Creative Competition, International Photography Awards, Moscow International Foto Awards.
Tekst odautorski:
KOSTKA LODU. Co możemy zobaczyć, jeśli kostkę lodu wyjmiemy z zamrażalnika nieco zbyt wcześnie?
Oczom naszym ukaże się zdumiewający, baśniowy świat lodowych form, zachwycających swym graficznym pięknem, wywołujących lawinę skojarzeń i interpretacji. Dodatkowo może intrygować uświadomienie sobie, że ten świat istnieje jedynie „pomiędzy” – pomiędzy bezkształtną masą wody wlaną do foremki a bryłką lodu, jaka by z niej ostatecznie powstała.
Los jego był i jest przesądzony: pozostawiony w zamrażalniku zniknąłby bezpowrotnie wmarznięty w ową bryłkę, wyjęty – zniknie, bo już topnieje... Natura działa pięknie i bezlitośnie zarazem.
Może powinniśmy pójść dalej drogą tej refleksji i przypadek kostki lodu potraktować jako jednostkową manifestację powszechnego losu świata: panta rhei? Może los kostki lodu jest też alegorią naszego losu? „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz” – a twoja jest jedynie ta chwila między wiecznościami, nietrwała, krucha i zmienna jak topniejąca lodowa forma?
Z recenzji Waldemara Kozuba:
"Prezentowane na wystawie „Kostka lodu” wykreowane autorsko fotografiki Piotra Bieńka są doskonałe plastycznie, zaskakujące formalnie, zestawione spójnie w cykl. Wystawa dobra, czysta i przejrzysta, jak woda…, gratuluję".